Po przeżyciu ponad 35 lat z żoną, Jake uświadamia sobie, że zakochał się w swojej sekretarce. Zupełnie zapomniał, że niegdyś ukochana żona, drobna i delikatna Edyta, przeszła z nim przez wszystkie trudności i przeciwności losu

Jake wynajął prawników i uzyskał dla siebie dom, który został zakupiony w trakcie małżeństwa, zupełnie nie zważając na to, co Edyta dla niego poświęciła. W ciągu zaledwie kilku dni była żona musiała spakować wszystkie swoje rzeczy i wyprowadzić się z luksusowego domu. Edyta jednak nie zrobiła scen ani nie poddała się rozpaczy. Szybko zebrała swoje rzeczy, znalazła ludzi, którzy pomogli jej się przeprowadzić, i przygotowała sobie wystawną kolację.

Po przekąszeniu krewetek i kawioru kobieta postanowiła pożegnać się z domem w nietypowy sposób – wrzucając resztki krewetek do karniszy we wszystkich pokojach. Zadowolona ze swojego dzieła, uporządkowała kuchnię i opuściła przytulne gniazdko.

Nowa wybranka Jake’a była zachwycona nowym domem.

Jednak już po kilku dniach zakochani zaczęli wyczuwać w domu nieprzyjemny zapach. Z każdym dniem smród stawał się coraz bardziej nie do zniesienia, mimo że wszystkie pomieszczenia były regularnie wietrzone, a podłogi myte kilkukrotnie. Nie pomagały ani odświeżacze powietrza, ani nowa, droga podłoga.

Zaproszeni przyjaciele i krewni od razu się wycofywali, nie chcąc nawet napić się herbaty z nowo upieczoną parą. Ta sytuacja skłoniła Jake’a do podjęcia decyzji o wyprowadzce i rozpoczęciu życia w nowym miejscu.

Niestety, okazało się, że mimo luksusowego wyglądu dom stał się nie do zamieszkania dla potencjalnych kupców. Wieść o problemach rozniosła się pocztą pantoflową, a żadna agencja nieruchomości nie chciała podjąć się sprzedaży domu. Aby kupić nowy dom, para musiała zaciągnąć ogromny kredyt w banku.

Ku zaskoczeniu Jake’a, pewnego dnia zadzwoniła jego była żona, pytając, jak sobie radzi. Jake podzielił się swoją niedolą i opowiedział, że nie jest w stanie sprzedać domu. Po wysłuchaniu byłego męża Edyta postanowiła mu pomóc, wyznając, że bardzo tęskni za domem i jest gotowa go odkupić. Jednak warunkiem była zmiana niektórych zapisów w umowie rozwodowej.

Nie zastanawiając się długo, Jake uznał, że to świetny pomysł. Uzgodniono, że dom zostanie przekazany Edycie za zaledwie 10% wartości, a Jake z entuzjazmem zabrał się za przygotowywanie dokumentów. Już po godzinie Edyta i jej prawnicy pojawili się w jego progu.

Po dopełnieniu formalności zakochana para udała się, aby zabrać swoje rzeczy. Chciwość i niechęć do zostawienia czegokolwiek w starym domu zagrały im na nosie – wraz z meblami zabrali również wszystkie karnisze i zasłony.