Zatrudnia prawników i zdobywa dla siebie dom, który został kupiony w trakcie małżeństwa. W ciągu kilku dni Edith musiała spakować wszystkie swoje rzeczy i wyprowadzić się z luksusowego domu. Nie urządzała scen ani nie przeżywała dramatów. Szybko spakowała swoje rzeczy, znalazła ludzi do pomocy przy przeprowadzce i przygotowała sobie bogatą ucztę.
Zajadając się krewetkami i kawiorem, kobieta postanowiła pożegnać się z domem w wyjątkowy sposób – wrzucając resztki krewetek do wszystkich karniszy we wszystkich pokojach. Zadowolona ze swojego pomysłu, posprzątała kuchnię i wyprowadziła się z przytulnego gniazdka.
Nowa ukochana Jake’a była zachwycona domem.
Jednak już po kilku dniach zakochani zaczęli odczuwać nieprzyjemny zapach w całym domu. Każdego dnia smród stawał się coraz bardziej dokuczliwy, mimo że wszystkie pokoje były regularnie wietrzone, a podłogi myte kilka razy dziennie. Nie pomagały ani odświeżacze powietrza, ani nowa, droga podłoga.
Znajomi i rodzina odwiedzający parę szybko się wycofywali, nie chcąc nawet wypić herbaty z nowożeńcami. W końcu Jake zdecydował się na sprzedaż domu i rozpoczęcie życia w nowym miejscu.
Jednak okazało się, że mimo luksusowego wyglądu, dom stał się niezamieszkalny i nie znalazł żadnych potencjalnych kupców. Wieść o problemach rozeszła się pocztą pantoflową i żadna agencja nieruchomości nie chciała im pomóc. Aby kupić nowe mieszkanie, para musiała zaciągnąć ogromny kredyt w banku.
Nieoczekiwanie pewnego dnia Jake otrzymał telefon od swojej byłej żony. Edith zapytała, jak się miewa. Jake postanowił podzielić się swoją niedolą i opowiedział jej o problemach ze sprzedażą domu. Po wysłuchaniu Edith oznajmiła, że bardzo tęskni za domem i jest gotowa go odkupić. Jednak pod jednym warunkiem – konieczna jest zmiana kilku punktów w umowie rozwodowej. Bez większego zastanowienia Jake uznał to za świetny pomysł.
Uzgodniono, że dom zostanie przekazany byłej żonie za zaledwie 10% jego wartości, a Jake z entuzjazmem rozpoczął przygotowywanie dokumentów do przepisania nieruchomości. Już po godzinie Edith wraz z prawnikami stała na progu jego domu.
Po sfinalizowaniu wszystkich formalności zakochana para udała się do domu po swoje rzeczy. Chciwość i niechęć do pozostawienia czegokolwiek byłej żonie spłatały im jednak figla – oprócz wszystkich mebli zabrali ze sobą również karnisze i zasłony…