Jeśli korzystasz z aplikacji lub stron randkowych, zapewne widziałaś takie profile: „Zadufani w sobie lenie, maminsynkowie i ci, którzy nie szukają niczego poważnego – proszę nie pisać!“
Wiele kobiet może to przeczytać i pomyśleć: „Świetnie, dobrze im tak“.
Jednak jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, jak spodobać się mężczyźnie, w tym także dobremu mężczyźnie, a nie takiemu z wymienionych kategorii, ważne jest, aby odpowiednio stworzyć swój profil.
Ponieważ na widok takich słów nawet ci, którzy nie są maminsynkami ani leniami, będą uciekać jak najdalej. Zaraz wyjaśnimy, dlaczego. Jeśli jesteś samotną kobietą po trzydziestce, to prawdopodobnie masz już za sobą poważne związki.
Być może nawet byłaś mężatką. Z dużym prawdopodobieństwem spotkałaś więc nie najlepszych mężczyzn. Randki internetowe, choć nieprzewidywalne, pozwalają – według wielu – od razu wyeliminować określoną kategorię mężczyzn, oszczędzając swoje fizyczne i emocjonalne siły.
Tak, możesz ocenić jego profil, ale nie zapominaj, że on także ocenia ciebie. Tym bardziej że profil kobiety zazwyczaj mówi o niej więcej, ponieważ kobiety z reguły są bardziej komunikatywne. Największym błędem jest to, gdy kobieta od razu oświadcza, czego oczekuje od mężczyzny.
I wtedy mężczyzna „słyszy“: nadal cierpisz z powodu swojego byłego lenia albo maminsynka. Niezależnie od tego, jak bardzo się stara, nie jest w stanie zdobyć twojego serca, bo już jesteś nastawiona negatywnie. Kiedy mówisz, czego nie chcesz, koncentrujesz się na unikaniu przeszłych błędów, a nie na budowaniu nowych, zdrowych relacji.
Nie można służyć dwóm panom. Albo skupiasz się na budowaniu nowych relacji z potencjalnie dobrym mężczyzną, albo patrzysz, czy zauważysz negatywne cechy i szybko uciekasz, gdy tylko coś przypomina ci twojego byłego.
Mężczyzna chce zdobyć kobietę i ją uszczęśliwić. Wystarczy, że dasz mu instrukcję. Nie tę, czego nie robić, lecz tę, co robić. Kiedy jesteś pewna siebie i wiesz, jakiego mężczyzny potrzebujesz (a nie jakiego nie chcesz) oraz jakiego związku pragniesz, nie musisz mówić, czego nie akceptujesz.
To widać od samego początku, od tego, jak się prezentujesz: jak odpowiadasz na wiadomości, jak piszesz, jak rozmawiasz – pokaż, że nie przyjmujesz niczego mniej, niż na co zasługujesz.
Uczysz mężczyznę, jak powinien cię traktować – swoim zachowaniem, tym, co akceptujesz, co jesteś gotowa tolerować, jakie granice wyznaczasz. Kiedy szanujesz siebie, pokazujesz, że jesteś godną kobietą i ile jesteś naprawdę warta.