Cztery lata temu poznałem sympatyczną kobietę. Miałem wtedy 32 lata, a ona 30. Od razu mi się spodobała. Spotykaliśmy się bardzo rzadko, co Olga tłumaczyła nadmiarem pracy. Skarżyła się również na nieustanne zmęczenie, po którym nie ma ochoty nigdzie wychodzić. Nasze spotkania trwały osiem miesięcy. Potem zaproponowałem, abyśmy zamieszkali razem. To wtedy Olga powiedziała mi prawdę, po której ledwo doszedłem do siebie.

Chcę podzielić się z wami swoją osobistą historią. Nie wiem, czy ktoś mnie zrozumie, ale nie sądziłem, że dzieci ukochanej

Continue reading

„Nakupiłam smakołyków i w czwartek rano wyruszyłam w drogę. Podróż zajęła trochę ponad 20 godzin, ale minęła jak jedna chwila, tak bardzo czekałam na spotkanie z bliskimi – z mężem i synem. Zamiast tego na moim podwórku czekała na mnie jakaś nieznajoma kobieta. Miała na sobie mój ulubiony frotowy szlafrok, który mąż kiedyś podarował mi na urodziny. – Kim pani jest? I co pani robi na moim podwórku w moim szlafroku? – zapytałam od razu, nawet się nie witając. – Jestem Olga. I to mój szlafrok, bo jak się okazało, Michał kupił nam obojgu takie same – obca kobieta otwarcie się ze mnie śmiała

– Co, jutro już do domu? – zapytała mnie Aleksandra, moja przyjaciółka, którą poznałam w Wielkiej Brytanii. – Tak –

Continue reading

Marta spieszyła się po pracy do domu, niosąc ciężkie torby z zakupami. Wbiegła zdyszana do mieszkania. Pociągnęła nosem i poczuła, jak z kuchni pachnie czymś smacznym. – Mama wróciła – wybiegły dzieci. Mąż wziął torby i zaniósł je do kuchni. – A my tu z tatą gotujemy pilaw. Marta ze zdziwieniem uniosła brwi. Rozebrała się i weszła do kuchni. To, co zobaczyła, wprawiło ją w osłupienie.

Marta spieszyła się po pracy do domu, niosąc ciężkie torby z zakupami. W głowie wirowały myśli o tym, co przygotować

Continue reading

Tego dnia na naszym progu pojawiła się teściowa: – Teraz będę mieszkać u was. Przecież mnie nie wyrzucisz? Stałam jak zamurowana. Wyrzuciłabym ją, ale mąż nie pozwolił. Mieszkaliśmy z moim tatą w jego mieszkaniu. Zaczęłam zauważać, że między teściową a tatą zaczął się romans. Teraz ja, mój mąż i dziecko zaczęliśmy im przeszkadzać

Mąż nie potrafił dogadać się z moim tatą. Chociaż jeszcze na początku naszej znajomości, wiele razy ostrzegałam mojego, wtedy jeszcze

Continue reading

Jesienią długo planowałam wyjazd do domu, ale ciągle coś stawało mi na przeszkodzie. To jedno, to drugie, a Paryż wciągał mnie w swoje sidła, przez co nie mogłam wyrwać się na choćby tydzień czy dwa. Jednak na początku października wzięłam urlop i pojechałam. Coś mnie bardzo ciągnęło w rodzinne strony. Nie potrafię nawet tego wytłumaczyć, bo przecież w moim domu, niestety, już nikogo nie było. Dusza jakby coś przeczuwała. Ja tego nie rozumiałam, po prostu podążałam za swoimi pragnieniami. Nie na darmo mówi się, że przed przeznaczeniem nie uciekniesz. Choć nigdy nie wierzyłam w to przeznaczenie. W życiu osobistym mi się nie powiodło, mam 42 lata, nie mam bliskiej osoby ani dziecka. Już nawet się z tym pogodziłam, ale jednak postanowiłam pojechać do domu

Od dłuższego czasu planowałam wyjazd, ale z Paryża trudno się wyrwać. Coś mnie ciągnęło do rodzinnych stron, chociaż nie potrafiłam

Continue reading

Po wypisie ze szpitala wróciłam z dzieckiem do domu taksówką. Mąż, wróciwszy wieczorem z pracy, podszedł do łóżeczka i z pogardą zapytał: – Czyje to dziecko? Mało nie upadłam na miejscu. Głośno odpowiedziałam: – Powtarzam jeszcze raz, to twoje dziecko. Jeśli masz wątpliwości, zrobimy test DNA

Przyjechawszy taksówką do domu, Anna była pełna mieszanych uczuć. Życzliwy taksówkarz doradził jej, żeby była silna, aby nie zaszkodzić małemu

Continue reading