W porze obiadowej zadzwoniła teściowa. Powiedziała, żebym się nie martwiła, bo mąż nocował u niej. Poradziła mi też, żebym zadzwoniła do niego i przeprosiła. Po tym, jak mówiła, być może wyjaśni tę absurdalną sytuację, którą widziałam na własne oczy. „Moja droga – powiedziała teściowa – nie warto robić pochopnych rzeczy w emocjach”. Teraz też myślę, że nie warto słuchać wszystkich dookoła

Ostatnimi czasy coraz częściej słyszałam dziwne pytania od moich znajomych. Na przykład takie: – Przepraszam za ciekawość. Czy wy jeszcze

Continue reading

Moi teściowie to bardzo bogaci ludzie. Wszyscy krewni nam zazdroszczą. Wyprawiliśmy wystawne wesele, takiego nawet w filmach nie widziałam. A potem zaprosili synową do siebie, po czym skrywała zapłakane oczy. Niedawno zadzwoniłam do teściowej, mówię, że Marta spodziewa się dziecka, że kupię wózek, a oni niech już coś innego podarują. Ale teściowa tylko słuchała

– Moja synowa Marta pochodzi z zamożnej rodziny – opowiada 60-letnia Anna. – Jej tata to biznesmen, z żoną żyją

Continue reading

Maria przez 30 lat była kochanką zamężnego mężczyzny. Kiedyś obiecał, że porzuci żonę, ale obietnice później zostały zapomniane. Teraz Maria jest już emerytką. Wszyscy jej krewni szepczą za jej plecami i zastanawiają się, jak to robi za swoją skromną emeryturę, naprawiając mieszkanie i jeżdżąc co roku nad morze. A prawdę zna tylko moja mama

Przyjaciółka mojej mamy, Maria, jest piękną kobietą, już babcią, ma 64 lata. Według materiałów Elegancki płaszcz, torebka w tonacji, buty

Continue reading

„– No i do czego to doszło! – wzdycha Anna. – Całe życie starałam się dla córki. Wykształciłam ją, wychowałam, postawiłam na nogi, wydałam za mąż. Dla przyszłego dziecka nakupiłam całe góry rzeczy! Zawsze oddawałam jej wszystko, co najlepsze! A dla mnie steka pożałowali. Córka zdaje się nawet nie zrozumiała, co się stało

– We wtorek w zeszłym tygodniu przyjechałam z daczy do przychodni, musiałam przejść pewne badania – opowiada Anna. – Myślałam,

Continue reading

Siostra mojego męża, Irena, przywykła do tego, by wszystkim być nieuprzejmą. Wcale jej nie przeszkadza, kto stoi przed nią: matka, brat, bratowa czy kelner w restauracji. Ona po prostu uważa, że mówi ludziom „prawdę” i że nie powinni się o nią obrażać. „Ja tylko mówię prawdę, a na prawdę nikt się nie obraża” – tłumaczy. Niejednokrotnie wysłuchiwałam przykrych rzeczy od Ireny pod swoim adresem, więc postanowiłam zacząć jej także mówić „prawdę”. Jednak takie rozmowy nie do końca jej odpowiadają

Siostra mojego męża Piotra to 40-letnia, bardzo zarozumiała kobieta. Ma dwa czerwone dyplomy i stos certyfikatów z różnych kursów i

Continue reading