Trochę ponad rok temu mój mąż niespodziewanie odziedziczył działkę na wsi. Niedaleko, w sąsiednim rejonie, gdzie mieszkają jego rodzice. Na działce stał stary domek, w którym mieszkała daleka ciotka mojej teściowej. I Michał bardzo zapalił się do pomysłu zbudowania tam domu. Od samego początku nie byłam zachwycona tym projektem. Teraz prawie dochodzi między nami do rozwodu przez to

My oboje, i ja, i mąż, dorastaliśmy w mieście i nigdy nie zauważyłam, żeby on miał potrzebę życia na wsi.

Continue reading