Wczesnym rankiem Nijola próbowała obudzić swojego męża. Ten machnął ręką na natrętną żonę i oznajmił, że rzucił pracę.
Mężczyzna miał już 69 lat i chciał wreszcie odpocząć. Gdy kobieta usłyszała tę wiadomość, zrobiła awanturę i ostatecznie zmusiła go do wstania z łóżka.
Nijola nalegała, by wrócił do pracy. Przecież nie można tak postępować wobec rodziny. Małżonkowie mieli pięcioro dorosłych dzieci, które już dawno założyły własne rodziny i mieszkały osobno.
Jednak mężczyzna nie chciał się już szarpać, bo nie widział w tym sensu. Pracował całe życie i teraz pragnął jedynie poleżeć na kanapie z kubkiem herbaty.
Pani Petraitienė pobiegła do sąsiadki, aby opowiedzieć jej o strasznej nowinie, ale ta jedynie przyznała rację jej mężowi i poradziła, by dała mu odpocząć. Nijola jednak nie chciała się uspokoić i zwołała rodzinne zebranie. Dzieci usiadły i zaczęły debatować nad losem ojca, który pragnął jedynie zasłużonego odpoczynku.
Wieczorem wszyscy zasiedli do wspólnej kolacji. Zapanowała cisza, a mężczyzna poczuł, że to nie wróży niczego dobrego – wiedział, że zaraz coś się wydarzy. Najstarsze dziecko odezwało się jako pierwsze, próbując przekonać ojca, że pieniędzy nigdy za wiele.
Mężczyzna wysłuchał wszystkich w milczeniu i odpowiedział im tak samo jak żonie. Jednak jego odpowiedź nikogo nie zadowoliła, bo wszystkim chodziło o finansową pomoc ojca. Dzieci dalej robiły zamieszanie, a ojciec po prostu wstał i poszedł do swojego pokoju.
Następnego dnia wrócił do swojej dawnej pracy, ale z niej już nie wrócił. Jego serce nie wytrzymało tych wszystkich kłótni i zmarł na swoim stanowisku.
Pięcioro dzieci nie potrafiło utrzymać jednego ojca i go straciło. Histeryczna żona została sama ze swoją niewielką emeryturą. Dzieci rzadko ją odwiedzają.
Nie warto być wyrachowanym i drobiazgowym. Życie nie jest po to, by gonić za pieniędzmi, lecz po to, by się nim cieszyć.