Pewnego razu Uczeń przyszedł do Nauczyciela i zapytał:
– Nauczycielu, czym różni się człowiek mądry od głupca?
Był spokojny, słoneczny poranek. Nauczyciel pił zieloną herbatę i rozmyślał o naturze wieczności. Ale dla dobra Ucznia odstawił niedopitą herbatę, przerwał rozmyślania, wstał i poprowadził Ucznia za sobą.
Nauczyciel zaprowadził go pod górę. Dokładnie do tego zbocza, gdzie niedawno doszło do małego osunięcia, a u podnóża leżały kamienie różnej wielkości.
Nauczyciel powiedział Uczniowi, aby zaniósł wszystkie kamienie na szczyt góry. Kamieni było dużo i Uczeń dźwigał je przez cały dzień, podczas gdy Nauczyciel siedział w cieniu drzewa i czytał dzieło wielkiego filozofa Ta Nu.
Uczeń bardzo się zmęczył, lecz do zachodu słońca zdołał przenieść wszystkie kamienie. Zbliżył się do Nauczyciela, dumny z wykonanej pracy, i zapytał:
– Nauczycielu, czy teraz mogę usłyszeć odpowiedź na moje pytanie?
– Nie – potrząsnął głową Nauczyciel – wciąż nie jesteś gotów.
– Po co więc kazałeś mi nosić te kamienie? – wykrzyknął Uczeń.
– Właśnie – uniósł wskazujący palec Nauczyciel – Człowiek mądry zapytałby o to, zanim zacząłby dźwigać kamienie.